Tkwiłem w miejscu, w którym nie chciałem być, ale robiłem to dla Ciebie. Za nic w świecie i w żadnej innej sytuacji, nie postąpiłbym inaczej. To Ci się należało, Mój Radosny Uśmiechu, Moja Wspaniała Wojowniczko. Niezastąpiona Opiekunko Domowego Ogniska nawet, gdy zostaliśmy już tylko we dwoje.
A teraz idę w swoją stronę, wyciągając lekcję z pierdolonego żyćka. Otwiera się wszechświat, moja historia pisze się na nowo. Do następnego, Przyjaciele! Do zobaczenia w Waszych domach, na stadionach, koncertach i ulicach. Świat należy do nas, lecz pamiętajcie, że jesteśmy tu tylko tymczasowo.
***
Minął już ponad rok od zmiany. Nie mogłem uczynić dla siebie niczego lepszego. Nie było innego sposobu, by uratować się i czuć życie przepływające przez żyły. Lecz nieustannie w smaku słodko-gorzkim.
W sercu nienawiść, ale również wdzięczność. W myślach moment, gdy pocałowałem Cię dając ponieść się instynktowi, dzikości, szczerości i namiętności. Nie ma przyzwolenia, by patrzeć w tył. Jest tylko tu i teraz. Tylko Ty i ja.
