Bez dram

Spokojnie, bez dram. Ludzie zawodzą. Każdy człowiek jest w stanie zawieść. Jakkolwiek byś w niego nie wierzył, zawsze musisz zostawić margines, że w głowie rozgrywa on swoją gierkę i prędzej czy później staniesz się jej ofiarą. Tak po prostu jest, bo ludzie są słabi. Bo ludzie to gówno. Najgorszy gatunek, jaki stąpa lub pełza po tej ziemi.

Owszem, są ludzie dobrzy. Ludzie z zasadami. Ludzie, którzy nie kłamią. Którzy są szczerzy. Jeśli trafiłeś na takie osoby, zdaj sobie sprawę z wagi tej znajomości. Oni zawsze będą na ciebie czekać. Wybaczą ci wszystkie twoje grzechy. Nie będą zadawać niepotrzebnych pytań. Dostrzeż ich i doceń. Nie popełniaj błędu zaniechania.

Ja wiem, że ci toksyczni przyciągają najbardziej. Zwłaszcza, jeśli autodestrukcja kieruje sznurkami twoich decyzji. Ja wiem, że oni wydają się piękni i atrakcyjni. Ale tak jak w pornosach te plastikowe lalki mają czarne plomby w zębach, tak oni mają czarne serca i dusze. Są jak hologramy wyświetlane przez diabła, ale składają się ze skóry i kości. Myślą tylko o sobie i swoich potrzebach. Powiedzą ci wszystko, co chcesz usłyszeć, później zostawią cię w tej twojej bańce, a ty zaczniesz się w niej dusić.

Więc nie panikuj. Zaciśnij pięści, wyjmij nóź z kieszeni i przebij powłokę. Poczujesz czyste powietrze, przyzwyczaisz się do niego. Być może będziesz potrzebować czasu, by się do cna ZGNOIĆ i UKARAĆ za to, że sobie pozwoliłeś zaufać. To ryzykowny przywilej, dlatego trzeba swoje odchorować. Tak jest zawsze. Tak po prostu jest, bo ludzie są słabi. Bo zawodzą. Bo ludzie to gówno.

A więc spokojnie, bez dram.