Wiosna na nas poczeka

Wiosna na nas poczeka

Noce na pełnym gazie, tęsknisz do nich szczerze, ale przecież ja też uważam to za coś na kształt religii. Mimo to moja historia kończy się tam, gdzie Twoja się zaczyna. Ulatujesz w powietrzu jak dym, który próbuję złapać w ręce. Sztylet przebija serce, z którego płynie czarna krew, zupełnie jak na moim rękawie. Czy zobaczymy się jeszcze tej zimy?