Od czwartku do niedzieli przebywałem w Poznaniu, na Spring Break Festival. Kilkudniowy powrót do miasta, w którym spędziłem pięć lat studiów, wywołał we mnie głęboką zadumę i falę dylematów, do których przyczyniła się również wspomniana impreza. Dzisiejszy wpis będzie więc po części refleksją na temat naszego miejsca na ziemi, trochę peanem na rzecz genialnej i obiecującej kapeli Kwiat Jabłoni, a w znikomym stopniu relacją z festiwalu, na którym gościłem po raz pierwszy.
Czytaj dalej Spring Break Festival 2019. Wiosenna przerwa od strefy komfortu